brzmi banalnie, ale ileż to razy błahostki przelewały w nas
kroplę goryczy? Rzecz, z pozoru nie
przedstawiająca żadnej wartości; czynność bez przekazu bądź (co najczęstsze)
zaniechanie? Kiedy przytrafia się nam
taka sytuacja, sami sobie rozśmieszamy naszą reakcją, nad wyraz ekspresywną,
wielce nieadekwatną…. Dobrze wiemy, że kryją się za nią tony żali, niedomówień
i przemilczeń, które ciążyły nam już za długo… ale wychodzi nijako? Bo dlaczego
tak o nic? Nie masz ważniejszych powodów do złości? Widać nie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz